czwartek, 25 kwietnia 2024
Drukuj

Interpretacja pojęcia „importer” z art. 20 ust. o prawie autorskim


Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej nie zmienia obowiązków dotychczasowych importerów urządzeń reprograficznych oraz tzw. czystych nośników w zakresie opłat reprograficznych związanych z nabyciem tych urządzeń i papieru kserograficznego w państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Ustawa z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (VAT) posługuje się swoistą definicją importu, służącą potrzebom prawa podatkowego i celnego. Zbliżoną definicję zawiera także ustawa z dnia 23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym. Związane jest to z realizacją wspólnotowej polityki swobodnego przepływu towarów i usług oraz zakazem nakładania ceł, podatków i innych opłat o podobnym skutku utrudniających obrót między krajami członkowskimi. Polski ustawodawca dla potrzeb administrowania obrotem z zagranicą wprowadził stosowne rozróżnienia w nomenklaturze. Można rozważać przydatność definicji importu zawartej w ustawie o podatku VAT czy w ustawie o podatku akcyzowym jedynie w obrębie prawa podatkowego, bądź szerzej finansowego – nie ma zaś podstaw do rozciągania jej na wszystkie gałęzie prawa. Obie wskazane wyżej ustawy konstruują własne definicje importu na swoje potrzeby – tym trudniej udowodnić generalny charakter którejkolwiek z nich.

Opłata reprograficzna nie jest podatkiem ani opłatą administracyjną. Jest wynagrodzeniem za straty autorów i wydawców spowodowane masowym zwielokrotnianiem utworów, czyli roszczeniem cywilnoprawnym. Materia prawa autorskiego jest częścią prawa cywilnego, toteż w jego obrębie należy ewentualnie poszukiwać wykładni pojęć, które nie są zdefiniowane wprost w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Definicję importera zawiera art. 449[5] §2 kodeksu cywilnego zajmujący się odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny – uznaje się za niego tego, kto produkt pochodzenia zagranicznego wprowadza do obrotu krajowego. Przepis ten pozostał po 1 maja 2004 r. niezmieniony, co więcej został do KC wprowadzony jako implementacja unijnej dyrektywy.

Pojęciem importu w kontekście zbliżonym do zawartego w art. 20 ustawy prawo autorskie posługuje się jeszcze np. art. 12 ust. 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (tj. Dz.U. z r. 2003 nr 106, poz. 2002 z późn. zm.) o treści „Zabrania się importu zwierząt i produktów zwierzęcych uzyskanych w wyniku chowu lub hodowli z naruszeniem przepisów (...) ustawy”. Interpretacja tego przepisu także musi iść w kierunku zaproponowanym powyżej. Ponieważ w proponowanym rozumieniu importu kluczowe znaczenie odgrywa wyróżnienie obrotu krajowego (rynku krajowego) obok rynków krajowych pozostałych państw Unii (oraz rynku wspólnotowego), można przytoczyć także inne przepisy ustaw polskich, które na to właśnie wskazują. Art. 4 ust. 4 ustawy z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (Dz.U z r. 2002 nr 141, poz. 1176 z późn. zm.) mówi o osobie: „która wprowadza towar konsumpcyjny do obrotu krajowego”. 

Postanowienia Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej utwierdzają w przekonaniu o współistnieniu obok wspólnego rynku także poszczególnych rynków krajowych. Art. 36 TFUE ustanawia możliwość ograniczenia przepływu towarów między rynkami krajowymi z uwagi m.in. na: względy moralności publicznej, porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego, ochrony zdrowia i życia ludzi i zwierząt lub ochrony roślin, ochrony narodowych dóbr kultury o wartości artystycznej, historycznej lub archeologicznej, bądź ochrony własności przemysłowej i handlowej. Dotychczasowe orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w sprawach związanych z pobieraniem opłat przez organizacje zbiorowego zarządu prawami autorskimi ze względu na ich cywilnoprawny charakter koncentrowały się wokół analizy ww. przepisów (np. orzeczenie z 9 kwietnia 1987 w spr. Basset v. SACEM), a nie art. 25 lub 90 zakazujących ceł, podatków i innych opłat administracyjnych. Opłata reprograficzna obciążająca importerów mieści się w przedziale dopuszczalnych w TFUE ograniczeń swobody przepływu towarów. Opłata ta nie ma charakteru dyskryminującego – nakładana jest także na producentów krajowych, a dystrybucja uzyskanych środków będzie prowadzona również wobec wydawców zagranicznych.

Można tym samym stwierdzić, iż polskie i europejskie prawo odróżniają pojęcia obrotu (rynku) krajowego i rynków krajów członkowskich oraz posługują się pojęciem importu na określenie przepływu towarów między tymi rynkami. Zatem za prawidłowe i konieczne na gruncie prawa cywilnego należy uznać pojęcie importera zamieszczone w art. 449[5] KC.

Zwrócić należy uwagę także na inny aspekt analizowanego problemu. Jest nim brak harmonizacji prawa europejskiego w zakresie zbiorowego zarządu prawami autorskimi. Każdy kraj Unii stosuje własne regulacje, które muszą jednak uwzględnić zalecenia dyrektywy 2001/29/WE w kwestii słusznego wynagrodzenia za wyjątki od wyłącznego prawa autora do zwielokrotniania dzieła (art. 5.2. a i b). Formą rekompensaty są właśnie opłaty, dopuszczalne nawet jeśli obciążają towary przepływające między państwami członkowskimi. Stosowanie takich opłat jest możliwe m.in. dzięki powołanym wyżej artykułom TFUE.

Ze względu na powyższe podmioty zobowiązane na gruncie prawa polskiego do uiszczania opłat reprograficznych oraz przedmiot tych opłat pozostają bez zmian.

© Stowarzyszenie Autorów i Wydawców Copyright Polska 2024