sobota, 20 kwietnia 2024
Drukuj

Z inicjatywy MKIDN powołano Ogólnopolską Konferencję Kultury (OKK),


której obrady trwające od września 2017 w kilkunastu dziedzinach artystycznych (11 konferencji tematycznych) wypracowywały rozwiązania prawne i organizacyjne, zaspokajające najbardziej palące potrzeby twórców. Następnie były one doprecyzowywane w grupie kilkunastu ekspertów, przedstawicieli różnych dziedzin artystycznych oraz prawników. W lutym rozszerzono grono zainteresowanych o nowych przedstawicieli środowisk twórczych, zapraszając ich do grupy roboczej OKK, odbywającej spotkania w Narodowym Instytucie Fryderyka Chopina pod przewodnictwem jego dyrektora Artura Szklenera.

Zostały poddane konsultacji i dyskusji wszystkie rozwiązania proponowane przez ekspertów, niekiedy w kilku wariantach. Członkowie poszczególnych „stolików” tematycznych otrzymali do wypełnienia odpowiednie formularze. Trwają prace nad ich opracowaniem.

To lakoniczny opis „narzędzia”, na połowę kwietnia 2018 szkicujący dotychczasowe działania OKK.

Materia jest znana i prawie już zapomniana. Równo 15 lat wstecz ten sam resort kultury pod naciskiem Porozumienia Łazienki Królewskie zwołał konferencję nt. statusu twórcy. Głównym prelegentem był prawnik z UW Maciej Pacuła, wcześniej wysłany na zwiady przez MKIDN na Litwę, na analogiczny międzynarodowy panel tematyczny. Zdobyta tam wiedza dała panu Pacule podstawy do przedstawienia na konferencji dowodu jaka to skomplikowana materia ten status twórcy, czyli niemożliwa do przełożenia na spójne rozwiązania legislacyjne. Resort odetchnął, ten od finansów również. A kilka miesięcy później Litwini wprowadzili status twórcy na ścieżkę legislacyjną... Ale u nas każdy z kolejnych rządów był na ten temat już trwale odporny… Raczej nadal kombinowano jak jednak ograniczyć prawo do 50% kosztów uzyskania, po wcześniejszych dwu porażkach w starciach z PŁK (Kołodko i Gilowska).

Wypada więc uczciwie stwierdzić, że jeśli dyskutowane cele OKK zostaną zrealizowane, to polscy twórcy i artyści wykonawcy zostaną wreszcie wzięci pod skrzydła państwa, w należny im sposób.

Twórca ma inaczej płacić ZUS, jak choćby od zawsze rolnik. Dodatkowo, zanim osiągnie ok. 5 tys. przychodu za miesiąc (dwie min. średnie pensje), składka ma rosnąć liniowo od 0 do 100%! To miał być specjalny bonus dla twórców, zapowiedziany półoficjalnie przez prowadzącego spotkania w NIFC. Ostatnio premier RP wygłosił taką obietnicę już oficjalnie, ma dotyczyć wszystkich samodzielnie opłacających ZUS. Mają też ulec zmianie zasady obliczania emerytury, twórca-emeryt ma już nie być żebrakiem.

Kluczowym problemem jest zero-jedynkowe zdefiniowanie beneficjentów tej rewolucji. Pozostańmy przy określeniu ich jako „twórców”. Kto i jak ma ich peselom w systemie ZUS-podatki nadać prawo twórcy? Są dyskutowane rozwiązania nazwane roboczo w obiegowych dokumentach jako „mistrzowski” i „przychodowy” (patrz podstrona Materiały źródłowe, tam też już wypełnione ankiety).

Czy będzie to członkostwo w związku twórców - wszystkich czy tylko wskazanych przez resort? Czy wystarczy dyplom wyższych uczelni artystycznych? A niezrzeszeni ale żyjący z pracy twórczej? Kto i jak będzie dokonywał ich weryfikacji? Resort kultury chce uniknąć dawnego rozwiązania komisji przyministerialnych i OKK proponuje nowe ciało decyzyjne, nazwane roboczo „Unią”, będące stowarzyszeniem stowarzyszeń. Czy będą to więc komisje Unii czy wskazanych już istniejących związków? I jeszcze inne pytania na które będzie trzeba znaleźć i dopracować właściwe odpowiedzi.

Planowana jest kolejna konferencja OKK, jeszcze przed wakacjami. Cdn...
Zapraszam do poznawania aktualizowanych na bieżąco materiałów źródłowych w zakładce tej strony.

Janusz Kobyliński
kwiecień 2018

© Stowarzyszenie Autorów i Wydawców Copyright Polska 2024